Autor / Wiadomość

Shoutbox

Orshal
Władza Miasta


Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:52, 06 Maj 2008     Temat postu:


Cytat:
Orshal, to dlaczego ty nic nie zrobiłaś? Narzekasz na ludzi, a sama wolisz się przyglądać i czekać, aż wyręczy cię ktoś inny. Nie pomyślałaś, aby od siebie zmieniać świat?


Ja podobnie jak ty myślę, że zwierzęta są lepsi niż ludzie. My nie zasługujemy na rządzenie światem. Ale warto to choc trochę próbowa zmieniac. A wymaganie posłuszeństwa od naszych zwierząt nie jest okrucieństwem wobec nich - w dzisiejszych czasach to jest bardzo ważne. Pies, który zna przynajmniej podstawowe komendy nie jest narażony na tyle niebezpieczeństw co inne. Chociażby dzięki reagowaniu na imię możemy go czasami uchronic.

Dlaczego nic nie zrobiłam? Moim celem jest pomaganie zwierzętom, natomiast tu już nic nie mogłam zrobic. Psiak odszedł już.
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 21:33, 06 Maj 2008     Temat postu:


Kiedyś pies mojej sąsiadki zagryzł mojego pinczerka, oczko w głowie. tamten pies był nie szczepiony i dość agresywny (właściciele nie szczędzili mu pasów) Jeszcze żył, jak go puścił, mama zadzwoniła po weterynarza, aby go uśpił, bo nie było już sensu go ratować... Szkoda mi, że już go nie ma, ale mimo to cieszę się, że pies nie rzucił sie na mojego brata ciotecznego (miał 4 latka wtedy, wyszedł z bramy jako drugi) Śmierć zwierzęcia jest przykra, ale mimo to nie tak straszna jak ta, człowieka...
Zobacz profil autora
GosieQ
Władza Miasta


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa! elo!.

PostWysłany: Wto 22:06, 06 Maj 2008     Temat postu:


Dla mnie i jedna i druga jest straszna. np. ja 3 lata temu straciłam mojego pieska. wychowywał się ze mna itd.. niby mam dwa koty(które kocham nad zycie Very Happy) i chciałbym mieć kolejnego psa... ale nadal nie moge sie pozbierać po tamtym. Moim zdaniem każde zwierze jest wyjątkowe i mimo paru roznic pomiedzy ludzmi a nimi i tak strasznie mi jest smutno jak widze nawet martwa myszke, czy rybke. tez ma pluca, serce itd... smutne.
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 22:10, 06 Maj 2008     Temat postu:


życie zwierząt i tak jest krótsze niż zycie człowieka. Ja bardziej rozpaczam za śmiercią ludzi, ale zmieńmy temat, bo nienajlepiej mi wychodzi doprowadzanie się do stanu używalności, a jak się rozkleję, to kiepsko będzie....
Zobacz profil autora
GosieQ
Władza Miasta


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa! elo!.

PostWysłany: Wto 23:05, 06 Maj 2008     Temat postu:


ja tylko tak na koniec - każde życie jest ważne, wyjątkowe i o !.

zmieniając temat - macie może jakiś pomysł na jakikolwiek reportaż? bo teoretycznie powinnam to już mieć zrobione, ale eh --'
Zobacz profil autora
Orshal
Władza Miasta


Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:32, 07 Maj 2008     Temat postu:


Możesz zrobić reportaż o trzymaniu bojowników w kulach i kubeczkach. Jeśli to wybierzesz to chętnie pomogę, bo dużo o tym wiem :]
Zobacz profil autora
Iltor
Obywatel


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:18, 08 Maj 2008     Temat postu:


Cara napisał:
Tak i to samo sprawia, iż czując się lepsi od innych istot uważamy, ze moga być one naszę własnością i można nimi pomiatać. Nie


Orshal napisał:

Ja podobnie jak ty myślę, że zwierzęta są lepsi niż ludzie. My nie zasługujemy na rządzenie światem.


Wybaczcie, że jeszcze wracam do tematu. Nadal się będę trzymał tego, że ludzkość powinna rządzić światem.
Widzisz my, też nie mieliśmy na początku tak przyjemnie. Zażerały nas mamuty i takie, ale to jednak my wygraliśmy. Ciężko pracowaliśmy nad dominacją ludzkości i nie mam ochoty stawać się niewolnikiem zwierząt.
Ale skoro nie zasługujemy na rządzenie nad światem, to kto zasługuje?
Bo jaką mamy pewność, czy np. psy dobrze sprawdziły by się w narodzie, które stworzyły by na przykład stada. "Im jesteś silniejszy, tym masz wyższą pozycje", więc było by to jeszcze brutalniejszy świat, gdzie nie istnieje polityka tylko krwawe walki o stanowiska i porzucanie słabszych. No cóż, życie to nie bajka Disneya...
Zobacz profil autora
GosieQ
Władza Miasta


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa! elo!.

PostWysłany: Czw 14:35, 08 Maj 2008     Temat postu:


po pierwsze - mieliśmi nie wracać do tego tematu.
po drugie - kto powiedział ze psy maja nami rzadzić czy inne zwierzeta? Neutral powinno byc rowno i byloby ok. ale z drugiej strony gdzyby nie my - duzo zwierzat by umarlo bo nie umialoby sobie poradzic. takie jest zycie i nikt tego nie zmieni.
Zobacz profil autora
Sahem
Władza Miasta


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:58, 08 Maj 2008     Temat postu:


Ja też uważam, że ludziom należy panowanie się nad światem. Patrząc przecież na teorię ewolucji to człowiek doszedł do tego, czym jest w sposób zupełnie naturalny. Miał szczęście i tyle. Równie dobrze mogły to być psy, ale tak nie było. Nie ma, więc niczego się wstydzić, czy coś. Doszliśmy do panowania sami, a jak kto woli dała nam to przyroda. Rządźmy więc i tyle.
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Pon 1:07, 12 Maj 2008     Temat postu:


Mnie bawi takie (dywagowanie wręcz...) dyskutowanie, który zwierzak powinien władać Ziemią. Ludzie są taką samą częścią ekosystemu jak koty, lwy, krokodyle i pomidor. To jest zbliżone do przejaskrawionej w opowiadaniach fantasy filozofii Równowagi (druidzi się kłaniają), ale w drugą stronę. Zakładacie, że za panowania (o tym absurdzie za moment...) człowieka równowaga została naruszona i innym organizmom na planecie dzieje się gorzej, podczas gdy:
każde działanie organizmu - człowieka, kota, pomidora... - jest naturalne. Naturalny jest proces urbanizacji, bo został zapoczątkowany przez homo sapiens, naturalny jest proces industrializacji, bo został zapoczątkowany przez homo sapiens - naturalny element środowiska - i nawet dziurawienie powłoki ozonowej i efekt cieplarniany (zauważyliście, że jakby mniej się o nim ostatnio trąbi?) jest czymś naturalnym. Moim zdaniem. <<---

Jasne, nie wszystko naturalne jest fajne (niektóre kobiety mogłyby sobie wstrzyknąć co nieco w pewne... płaszczyzny).

Chodzi o ewolucję.
Kiedyś, kiedyś, kiedyś szalona małpa wpadła na pomysł zaostrzenia jednej końcówki kija i owinięcia, drugiej, skórą. Małpy były tym oburzone -chyba... moja pamięć też bywa zawodna- ale z biegiem lat to się przyjęło. Małpa nosiła gejowskie imię "Człowiek" i kilka miesięcy później dostała lordozy i zaczęła chodzić jako tako prosto. Nieważne. To tylko taki przykład. Dlaczego wykluczacie człowieka z dumnego społeczeństwa zwierząt, rysujecie na ziemi kiczowatą kreskę i mówicie, że to z mniej wysuniętą szczęką jest nienaturalne, to z bardziej - że jest pierworodnym Przyrody (nie mówię, że akurat Wy się bawicie w te kreski, zwracam się raczej do Ludzkości jako takiej). Jest taki szczep małpiszonów, czytałem o tym w "Wiedzy i życiu", który nauczył się tego, co my potrafiliśmy wieki temu, mianowicie: wyrobu broni (korzystają z ostrych kamieni i bambusa). I oni grają wobec natury fair, a my to już nie?! Może, jeśli ich dotychczasowe tempo rozwoju się utrzyma, za xxx lat zaczną budować osiedla ze stali i szkła (o ile koledzy znad Yangcy zostawią im jakiś kawałek ziemi). I wtedy, bo szanowne małpki tak uczyniły, to będzie naturalne, a nas dalej jacyś zieloni pomyleńcy będą wyzywać od "Potworów" "Niszczycieli" etc...
No i dochodzimy do punktu kulminacyjnego, czyli kwestii naszego panowania na Ziemi.
Dlaczego wg Was rządzimy na niej bardziej od małpy, krokodyla, rekina czy takiego biednego, pokrzywdzonego pomidora, bo tego to już za Yangcy nie mogę zrozumieć?


I chciałem dodać całkiem od siebie, że bardziej mi żal umierającego psa niż człowieka. One mimo wszystko są bardziej bezbronne i narażone na "Powiew ożywczego sadyzmu" od nas.

PS. Dopiero po napisaniu tej wiadomości zobaczyłem co napisał kolega nade mną i stwierdzam, że mu zazdroszczę zdolności streszczenia wszystkiego w siedemdziesięciu sześciu (około) słowach.









----
(Poniższy post, wcześniej wysłany jako oddzielny, w połowie przestał być aktualny. Jeszcze raz przeszperałem regulamin i znalazłem fragment o floodzie, o który w nim wypytywałem)
EDIT_by Uther:


(...)
A tę wiadomość wysłałem z jeszcze jednego, trochę prozaicznego powodu- bo chodzi o to, że się jeszcze nie przywitałem : -O!!!
No to: Witam wszystkich serdecznie.
Kilkoro Was pamiętam jeszcze z Elghinn. Część jest mi obca - ale esperam, że się to wkrótce zmieni RazzP
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 13:53, 12 Maj 2008     Temat postu:


Witam, witam bardzo serdecznie... No może nie, aż tak bardzo bo jeszcze się kolega spłoszy Razz A tak wogóle, to co będe witać tylko od siebie.. powinnam napisać: WITAMY
Zobacz profil autora
Iltor
Obywatel


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:38, 12 Maj 2008     Temat postu:


Hy... Augalos wrócił.

To ja powtórzę co powiedział Sahem. Mieliśmy cholerne szczęście, że Pani Ewolucja nas wybrała, to rządzenia (choć nie całkowicie) Ziemią.
Pragnę zaznaczyć, że nasza ewolucja była zupełnie przypadkowa. Gdyby nagle stało się coś dziwnego w tym procesie, kto wie, może mieliśmy by po 2 głowy, trzy ręce i chodziliśmy po ścianach.
I cóż, nie wyglądaliśmy by obrzydliwie, bo wszyscy by tak wyglądali. Koniec.
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Pon 16:13, 12 Maj 2008     Temat postu:


Nie mielibyśmy dwóch głów i trzech rąk bo to nie jest praktyczne : ) ewolucja ma to do siebie, że rozwija organizmy pod kątem bardzo surwiwalistyczym (survival of the fittest - Herbert Spencer) i jednak ograniczonym anatomią bazowego stworka. Wiem, wiem co chciałeś przez to powiedzieć, ale ja po prostu lubię się czepiać...

Nie lubię tego nicku :- O!!!


I ponawiam pytanie o to skąd wzięliście informacje o naszej władzy na Ziemi? oO'
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 17:52, 12 Maj 2008     Temat postu:


Wstydze się tego, ze jestem człowiekiem..
Dzisiaj wróciłam ze szkoły i usłyszałam huk, auto potrąciło psa, a sprawca wypadku odjechał. Założyłam buty i pobiegłam do niego i wraz z taką jedną kobietą, delikatnie go przesunęłyśmy do krawężnika. A tyle aut obok przejechało i żadne się nie zatrzymało. Zadzwoniłam po pogotowie weterynaryjne (stacjonuje m.in. w schronisku dla zwierząt) nie przyjechało. Dopiero jakaś inna pani zatrzymała samochód i się zaoerowała, ze zawiezie psa do kliniki weterynaryjnej. Niestety, za dużo obrażeń wewnętrznych. Weterynarzom nie udało się go uratować. Później okazało się, że to pies mojej koleżanki. I oby dwie ryczałyśmy bite dwie godziny. Mam ochote pozabijać wszytskich
Rozumiem, ze zdarza sie potrącić psa, czasem sam wejdzie pod koła, ale żeby się nie zatrzymać? Okrucieństwo....
Zobacz profil autora
Iltor
Obywatel


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:07, 12 Maj 2008     Temat postu:


Tak jak Uther (Skoro nie lubisz tamtego nicka) pragnę się przyczepić.
Wybacz, ale kierowca może nie mógł się zatrzymać. Jak większość wie, samochód nie zatrzymuje się od tak, gdy wciśniesz hamulec. Potrzebuje pewnej odległości na zatrzymanie.
Co do tego, że nikt się nie zatrzymał mogło być wiele powodów. A to się cholernie śpieszyli, a to lęk przed krwią lub śmiercią. A może po prostu nie widzieli.
I może przestańmy już w końcu tak wykrzywiać się na rasę ludzką.
Nie chciał bym urodzić się psem...
Zobacz profil autora
Sahem
Władza Miasta


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:19, 12 Maj 2008     Temat postu:


Ja się pytam: Co ten pies robił na jezdni? Bez kagańca, smyczy i obroży? Przecież psów nie puszcza się, aby pobiegały sobie po mieście...
Strasznie wkurzające są takie psy biegające za samochodami. Kocham zwierzęta, ale jeżeli komuś nie fatygowało się, aby o psa zadbać, by nie biegał wolno, to nie widzę winy w kierowcy samochodu. Uszkodził sobie tylko auto przez właściciela, który pozwolił, żeby piec biegał po ulicy.
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 21:09, 12 Maj 2008     Temat postu:


Pies uciekł na spacerze wczoraj w południe, popsuło sie zapięcie od obroży, czego nikt nie zauwazył i ta po prostu spadła. Ares zwsze jednak do domu wracał i teraz też chciał to zrobić, ale nie udało mu sie przejśc przez jezdnię... A ludzie są okrutni... myśle to co chcę i zdania nie zmienię, nie po tym jak trzęsłam się nad tym psem, bojąc się, ze zaraz udusi się własną krwią i sluchając jego piszczenia
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Pon 21:10, 12 Maj 2008     Temat postu:


"(...) który pozwolił, żeby piec biegał po ulicy" <--- Rzeczywiście jakiś chory ten właściciel!!! Tak piece puszczać samopas po mieście. Dawniej to by go inkwizycja usmażyła i by był porządek, a teraz trzeba uważać, bo piec może uciekać z kiełbaskami, albo co gorsza kurczakiem i nie dość, że karoserię wyklepie to jeszcze siedzenia zatłuści!


Dalej żaden entuzjasta panowania gatunku ludzkiego nie wyjaśnił mi na czym to panowanie polega?

Pieska szkoda, ale no cóż - zdarza się. Co minutę ginie jakiś facio.
(Polecam "Rzeźnię nr 5" K. Vonneguta, a propos śmierci i "zdarzania się")

Cara, oszczędź sobie łaskawie tych opisów...
Zobacz profil autora
Este
Obywatel


Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WLKP

PostWysłany: Pon 21:22, 12 Maj 2008     Temat postu:


Uther, czepiasz się literówek.. >_>
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Pon 21:34, 12 Maj 2008     Temat postu:


Wcale nie, Madziu, ale tamta była tak zabawna, że żal ją marnować Very Happy
Zobacz profil autora
Sahem
Władza Miasta


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:12, 13 Maj 2008     Temat postu:


Właśnie, czepiacie się literówek xP Każdemu się zdarza, nawet pisząc w zeszycie, a co dopiero na forum Razz

Jak to na czym polega panowanie? Człowiek wyewoluował w coś, co zdolne jest w tej chwili do zabawy z naturą w dowolny sposób. Klonowania, zmiany pogody itp.. Przyroda jednak co jakiś czas płata nam figle, ale musimy pamiętać, że gatunek ludzki był na tyle zdeterminowany, by osiągnąć to, co ma. Dużo tutaj miał do powiedzenia przypadek, ale to już inna sprawa.
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Wto 17:56, 13 Maj 2008     Temat postu:


Ale ja nie słyszałem afirmatywnych głosów zwierząt, ani żadnych znaków z ich strony, które mógłbym odczytywać jako przyzwolenie na władanie planetą : ) To tak jakby Amerykanie, dysponujący najsilniejszą i najnowocześniejszą armią świata, uznali, że żadne inne państwo nie jest w stanie ich rozwalić, i ogłosili swoje pankontynentalne panpanowanie.
I w moim odczuciu to Ziemia włada nami, a nie na odwrót, bo co z tego, że potrafimy wywołać deszczyk ("(...)zmiana pogody"), gdy ona potrafi wywołać hekatombę erupcjami wulkanów, tsunami, huraganami, trzęsieniami ziemi?
A swoją drogą to co ma zabawa w klonowanie komórek do naszego teoretycznego, globalnego reżimu?

Temat, wg moich Wszechpotężnych Prognoz, na wieki pozostanie nie tyle otwarty, co niedający się w żaden sposób zamknąć przez żadną ze stron (konfliktu?). Jest to zbyt subiektywne i jako kosmopolita, nie uznający przejawów patriotyzmu i wierności skrawkowi ziemi (nie, nie anarchista - uznaję władzę, jako regulatora i nocnego stróża, pomocnego w administracji i ułatwiającego komunikację i identyfikację na danym obszarze Ziemi [rozumianej teraz jako Państwo]) raczej nie dam się przekonać argumentom "homonarchistów". Traktuję siebie jako, równoprawnego wobec reszty zwierząt i ludzi, obywatela tej planety.

Wolność!
Równość!
Br...owarek!
Zobacz profil autora
Sahem
Władza Miasta


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:37, 13 Maj 2008     Temat postu:


A ja powiem cztery wyrazy: niemiecki, angielski, biologia i fizyka Neutral *wiesza się*
Tego jest za dużo xP Jak można tak męczyć biednych uczniów? XP
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 22:28, 13 Maj 2008     Temat postu:


brrr.... ani słowa o fizyce... :/ ale biologia jest fajna ^^
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Wto 22:33, 13 Maj 2008     Temat postu:


Blaah... to ja jestem fajny!
Zobacz profil autora
Cara
Obywatel


Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 22:35, 13 Maj 2008     Temat postu:


w to nie watpię Wink Razz ach! ta twoja skromność Very Happy
Zobacz profil autora
Sahem
Władza Miasta


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:36, 14 Maj 2008     Temat postu:


Fizy to ja nienawidzę, ale biologię kocham xD
Chociaż taka mieszanka to za wiele...
Zobacz profil autora
Uther
Obywatel


Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uć

PostWysłany: Śro 15:01, 14 Maj 2008     Temat postu:


A ja bym chciał tylko powiedzieć, że kelnerzy i sprzątaczki chyba nie za bardzo pasują do medieval-fantasy. To trochę za bardzo nowoczesne. W szynkach, karczmach, gospodach i zajazdach zazwyczaj pracował tylko gospodarz (jeśli miał rodzinę to pomagała mu w tym małżonka [często stojąca przy garach] i progenitura [często stojąca... przy garach. Mogła też zająć się wierzchowcem przybysza]). Czasem, gdy dysponował potężną gotówką wynajmował profesjonalnego kucharza, ale goście i tak musieli sami troszczyć się o dostarczenie posiłku do swojego stolika.
Sprzątała, oczywiście, żonka : )
Zobacz profil autora
Sahem
Władza Miasta


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:37, 14 Maj 2008     Temat postu:


U nas miasto jest nadzwyczaj rozwinięte xD
Zobacz profil autora
Iltor
Obywatel


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:38, 14 Maj 2008     Temat postu:


Hm... chyba nie bardzo. Skoro ofiarujecie wszystkim tytuł rycerski po wstąpieniu do armii.
No cóż, stawienie rycerza jako szeregowca, jest trochę dziwne.
Rycerz to nie był ot taki sobie żołnierzyk.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach